surowce

Szybujące ceny surowców w ostatnich tygodniach zwracają na siebie uwagę całego świata. Miedź, drewno, ropa a ostatnio gaz budzą obawy o nadchodzącą falę inflacyjną i rosnące koszty życia. Co kryje się za wzrostami ich wycen? Czy odpowiada za to polityka monetarna Banków Centralnych? Jak zarobić na wahaniach kursów?

Dlaczego surowce szybują?

Wiele osób zapewne pospiesznie obwini „drukowanie pieniądza” jak zwykło określać się prowadzoną przez Banki Centralne politykę Quantitative Easing i niskie stopy procentowe. Oczywiście w jakimś (raczej niewielkim) stopniu tani pieniądz mógł wpłynąć na apetyt spekulantów na ryzyko, jednak nie należy w nim doszukiwać się głównej przyczyny wzrostów. Ta bowiem wynika w większej mierze z problemów z łańcuchami dostaw, wojnami handlowymi i absurdalnymi pomysłami wysuwanymi przez Unię Europejską, mającymi rzekomo sprzyjać walce z ocieplaniem klimatu. Prowadzi to do sytuacji, w których energia elektryczna, gaz czy drewno drożeją w trudnym do zrozumienia tempie. Duże znaczenie miała również niska baza i efekt akumulacji kapitału – czyli bezpośrednie konsekwencje pandemii i związanych z nią lockdownów. Ludzie po ponad rocznej przerwie wprost rzucili się na zakupy – i to w stopniu daleko przewyższającym możliwości logistyczne. Dlatego braki w zaopatrzeniu i związane z nimi wzrosty cen są naturalną i logiczną koleją rzeczy. Niektóre z nich – jak drewno czy ostatnio także gaz – zaczęły już tanieć, co potwierdza, że skokowy wzrost miał charakter przejściowy.

Jak na tym zarobić?

Przed rosnącymi cenami surowców nie sposób się uchronić – w końcu nie sposób zmagazynować kilkunastu metrów sześciennych gazu, czy kilku tysięcy litrów paliwa. Na wahaniach kursów można jednak całkiem nieźle zarobić – np. na kontraktach terminowych futures (kliknij tutaj, by dowiedzieć się więcej). Zajęcie odpowiedniej pozycji na kontrakcie – długiej lub krótkiej – i odsprzedanie jej w odpowiednim czasie może pozwolić na niemałe zyski. Dlatego, jeśli przeczuwasz wzrosty lub spadki wybranych surowców, to śmiało możesz się sprawdzić na tym rynku i, jeśli masz rację – nieźle zarobić.

Wiele wskazuje na to, że surowce – przynajmniej energetyczne – będą dalej wykazywały tendencję wzrostową. Duży w tym udział mają plany związane z ograniczeniem emisji CO2, które spowodują znaczne zredukowanie podaży węgla, stanowiącego ważną część miksu energetycznego – nie tylko w Polsce, ale również m.in. w Niemczech, w Czechach czy Stanach Zjednoczonych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here